Blisko 7 godzin trwało gaszenie płonącego magazyny firmy Skan w Szczukach (gm. Płoniawy-Bramura). Akcję utrudniał czarny, gryzący dym, gdyż paliły się plastiki.
Zgłoszenie o pożarze napłynęło do Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Makowie przedwczoraj ok. godz. 16.30. Gdy ratownicy dojechali na miejsce okazało się, że ogień jest zlokalizowany w magazynie, jednym z budynków, gdzie niegdyś funkcjonowała cukrownia. W środku paliły się plastikowe urządzenia – m.in. wentylatory. Przystąpili do gaszenia wodą i pianą, używając do pomocy drabin oraz podnośnika. - Akcję utrudniał czarny, gryzący dym, strażacy działali w aparatach ochrony dróg oddechowych – informuje Cezary Zaurski, zastępca komendanta powiatowego PSP.
Działania trwały 6 godz. 47 min., ostatnie jednostki straży wróciły po godz. 23. Ogień gasiło 33 pożarników: 4 zastępy z Makowa i 3 jednostki druhów z OSP. Spłonęło ok. 40 m kw. urządzeń, właściciel szacuje straty.
el
Działania trwały 6 godz. 47 min., ostatnie jednostki straży wróciły po godz. 23. Ogień gasiło 33 pożarników: 4 zastępy z Makowa i 3 jednostki druhów z OSP. Spłonęło ok. 40 m kw. urządzeń, właściciel szacuje straty.
el
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Dodaj komentarz Odśwież
Dodawaj komentarze jako zarejestrowany użytkownik - zaloguj się lub wejdź przez