31 października dyżurny makowskiej komendy został poinformowany, że w miejscowości Dzierżanowo, w rowie znajduje się samochód osobowy marki Audi 80. Kierowcy jednak nie było.
Na miejscu patrol policji zauważył, że pojazd jest zamknięty a w środku nikogo nie ma. Po chwili na miejsce kolizji przybył jednak mieszkaniec Dzierżanowa, który oświadczył, że to on kieorwał pojazdem. Tłumaczył, że stracił panowanie nad nim i wjechał do rowu. Od mężczyzny wyczuwalna była woń alkoholu. - Ustalono, że mężczyzna w wydychanym powietrzu ma 2,26 promila alkoholu, i że nie posiada on uprawnień do kierowania samochodami osobowymi. Mężczyzna został zatrzymany i przewieziony do komendy. Po wytrzeźwieniu zastał mu przedstawiony zarzut prowadzenia pojazdu w stanie nietrzeźwości. Mężczyzna przyznał się i dobrowolnie poddał się karze w wymiarze – trzech lata zakazu kierowania wszelkimi pojazdami mechanicznymi, dwa miesiące pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem wykonania kary na okres jednego roku, oraz świadczenie pieniężne w kwocie 5000 zł - powiedziała nam sierż.szt. Anna Waśniewska z KPP w Makowie Mazowieckim.
Komentarze (2) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Dodaj komentarz Odśwież
Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych
Dodawaj komentarze jako zarejestrowany użytkownik - zaloguj się lub wejdź przez
koko #1856277 | 164.127.*.* 12 lis 2015 15:07
przyznał się? nie zła kara pieniężna.
!
odpowiedz na ten komentarz
pokaż odpowiedzi (1)