W ostatnich dniach dwaj kierujący w Makowie Mazowieckim zostali ukarani za nadmierną prędkość, co skutkowało odebraniem im uprawnień do kierowania pojazdami na trzy miesiące. Obaj kierowcy przekroczyli dopuszczalną prędkość w obszarze zabudowanym, co jest poważnym wykroczeniem. W takich przypadkach przepisy przewidują surowe konsekwencje, w tym kary finansowe oraz punkty karne na kontach kierujących. Szczegóły oznaczają, że kontrola prędkości jest pilnym zagadnieniem w regionie.
We wtorek, 22 lipca, makowscy policjanci przeprowadzili interwencję, zatrzymując dwóch mężczyzn, którzy zdecydowanie przekroczyli dozwoloną prędkość. Pierwszy z zatrzymanych, 63-letni kierowca samochodu marki Jeep, pędził ulicą Warszawską w Różanie z prędkością 106 km/h, co oznaczało przekroczenie limitu o 56 km/h. Ten wysoki wynik szybko zasygnalizował konieczność zgłoszenia go odpowiednim służbom.
Drugi przypadek dotyczył 59-letniego kierującego kią, który został zatrzymany w Zalesiu, w gminie Sypniewo. Mężczyzna jechał z prędkością 101 km/h, co również przekraczało dozwolony limit o 51 km/h. W wyniku tych wykroczeń obaj mężczyźni zostali nie tylko pozbawieni przysłowiowego „prawka” na okres trzech miesięcy, ale również otrzymali wysokie mandaty oraz punkty karne. Władze apelują o ostrożność na drodze, podkreślając, że nadmierna prędkość jest jednym z głównych powodów wypadków drogowych w regionie.
Źródło: Policja Maków Mazowiecki
Oceń: Zatrzymanie praw jazdy za przekroczenie prędkości w Makowie Mazowieckim
Zobacz Także